01/08/2018

Podsumowanie lipca

W pracy fotografia produktowa, do której udało mi się zrobić zaledwie przymiarki. Klasztorne brązy, naturalne materiały, prostota - mam nadzieję, że Wam również się spodobają? Mimo upału niektóre przepisy zahaczają o jesień, ukażą się drukiem dopiero w październiku, więc sami rozumiecie.



Pod domem remont ulicy, panowie zrywają stary i będą kłaść świeży asfalt. Rano budzą nas krzykiem "rusz dupę!", potem maszyny pracujące na skrzyżowaniu robią jednostajne "beeep, beeep", drżą podłogi, brakuje prądu. Po południu cisza i tylko dojazd do posesji jest niemożliwy.

Co jakiś czas obiecuję sobie, że będę wyglądała tak pięknie jak Malka Kafla - ułożę włosy, pomaluje rzęsy, założę coś na szyję. Ale wyglądam zwykle tak i czas się do tego przyzwyczaić. 



Zajrzyjcie do Jade Beall.

4 komentarze:

  1. Toż to kocia podkładka! Ciągle pamiętam ten przeszywający wzrok. ;)
    A JB za każdym razem wywołuje zachwyt nad jej na człowieczość spojrzeniem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Towarzyszy mi codziennie, plącze się w kuchni pod nogami, gubi w spiżarce, zagania do poleżenia i pomiąchania. Bez niej nie dałabym rady 😃😉

      Usuń

Dziękuję