18/04/2021

Gotowi do startu?

Uwielbiam ten moment.


W skrzyniach najpierw odbił szczaw krwisty. Mięta i rukola ruszają, lubczyka niestety nie widać. Rozmaryn przemarzł (co było zresztą do przewidzenia). Posadziłam szałwię, marzy mi się hyzop, estragon, macierzanka i różowa odmiana krwawnika. Ale "nie od razu Kraków zbudowano".


Kulinaria zamieniłam na biopolis (przyroda i miasto). Na zlecenie sklepu śledzę chwasty/zioła/rośliny lecznicze (jak zwał, tak zwał) w przestrzeni miejskiej (klik, klik).

Edit: 20.04 czereśnia


Edit: 22.04 czereśnia


Edit: 12.05 wiśnia


17/04/2021

Bratam się z bratkami

Wydają się delikatne i nietrwałe, ale to nieprawda. Doskonale odnajdują się w chłodzie, nie straszny im deszcz, śnieg i przymrozki. Nie dla nich ciepły parapet.

Pod domem (w miejscu po karmniku sikorek) zawiesiłam donicę trójbarwnych. W tym roku mam słabość do drobnicy kwiatowej.


Edit: 23.06.2022 / bratek samosiejka



14/04/2021

Na co komu fiołki?

Pozdrawiam z pracy. Fiołki są w całości jadalne, świetnie kolorują cukier/sól, nadają się do celów kosmetycznych (wonne - krem, tonik) i jako napar na kaszel (bratki). Smakują nijak, zdecydowanie lepiej pachną.




11/04/2021

Na więcej niż dwa lata

Kwiecień miesiącem sadzenia poziomek. I dużej ilości pracy zawodowej. Nareszcie.


Sadzę byliny, drobnicę kwiatową, czekam aż wyrosną zioła z kłączy. Interesują mnie rośliny wieloletnie. Coś polecacie?