Były czapy śniegu, sople lodu, szadź i szron, zawieje i zamiecie. Jednym słowem - prawdziwa zima, można by rzec - totalna. I dobrze, bo taka właśnie powinna być zima.
08/02/2021
03/02/2021
Taka piękna zima w tym roku
Najpierw była wersja soft z polską bawełną i bogatką - akrobatką ;) Potem, w Chełmie, było jak w Narni - więcej na instagramie @mimozamonika Aż w końcu trzeba było się wziąć za odśnieżanie i palenie chrustu w piecu :)
01/02/2021
O prawdzie i o nadziei
Często już kilka słów za dużo prowadzi donikąd, ale Towarzystwo płaci mi za treść, za spójną całość, za sedno. To lubię.
"mamy obowiązek rozeznawać i żyć w prawdzie, czyli zgodnie z faktycznym stanem rzeczy. Powinniśmy dowiadywać się kim jesteśmy, poznawać swoją naturę i ofiarować ją światu. Mijając się z prawdą tracimy siły, autentyczność i – co gorsza – ryzykujemy, że całkiem rozminiemy się z własnym życiem..." więcej
Więcej co na to współczesna neuronauka - klik
"nadzieja – ale nie ta naiwna, ucieczkowa - bierze się z uczestnictwa. Człowiek planuje według swojej nadziei, wbudowuje ją w swoje poczynania, dzięki czemu nadzieja popycha go do dalszych działań. Taka nadzieja jest jednym z najtrwalszych i powszechnych nakazów etyki – naszym obowiązkiem jest mieć nadzieję aktywnie, bo życie człowieka na takiej właśnie nadziei stoi" więcej
Dziś myślę też o języku, którym dałoby się uczciwie mówić o sytuacjach beznadziejnych, bo i takie przecież są.
W kolejnym miesiącu zmierzę się z tematem ciała.
Subskrybuj:
Posty (Atom)