Pewnie wiecie, że listek anginki można dodać do malinowego dżemu, sok z żyworódki jest dobry na blizny, a rozmaryn pasuje do dżinu z tonikiem?
A chwasty? Jeśli pilnie nie potrzebuję ich do zdjęć, fotografuję i oglądam na miejscu. Tak postanowiłam. Barszcz, biedrzeniec, ruta, trawy. Są piękne.
Teraz wiemy i spróbujemy zapamiętać :) Przyroda jest piękna.
OdpowiedzUsuńMoje żyworódki rozdałam, została jedna... piękne zdjęcia, piękna zieleń :*
OdpowiedzUsuńW różnych odcieniach 💚
OdpowiedzUsuńByłam ostatnio w rodzinnych stronach i dopytywałam o anginowiec (bo mi jakiś czas temu o nim przypomniałaś) - jak kiedyś gościł na każdym parapecie, tak teraz go nie uświadczysz. :-(
OdpowiedzUsuń