11/07/2018

Chleb żytni na zakwasie z miękką skórką

Pięknie wyglądają bochenki dobrze wypieczone z chrupiącą skórką, jednak gdy nasze zęby nie są już tak silne bo i nie tak młode jak dawniej, polecam chleby pieczone na miękko lub parowane.



Składniki: 350g aktywnego zakwasu (klik), 200g mąki żytniej razowej typ 2000, 600g mąki żytniej chlebowej typ 720, 650 ml ciepłej, przegotowanej wody, 2 płaskie łyżki soli, opcjonalnie ulubione zioła (u mnie bertram i hyzop, bo bardzo lubię ziołowe chleby).

Wszystkie składniki mieszam w dużej misce tylko tyle, aby się dobrze połączyły (nie wyrabiam, ciasto żytnie tego nie lubi). Przykrywam miskę szczelnie i odstawiam na 8-12 godzin.
Gdy ciasto ma gąbczastą strukturę przekładam go do garnka żeliwnego, przykrywam ściereczką i odstawiam na noc (8-12 godzin) do garowania.
Piekarnik nagrzewam do 230 stopni, garnek z ciastem przykrywam (ważne - pokrywka nie może mieć plastikowych elementów) i wstawiam do piekarnika na godzinę.
Upieczone wyjmuję i studzę na kracie. 

Jeśli nie macie garnka żeliwnego/rzymskiego z przykrywką, ciasto można upiec w szklanym naczyniu żaroodpornym albo uparować w parowarze na wyciętym kawałku papieru do pieczenia. To patent Karoliny i Maćka Szaciłłów, następnym razem wypróbuję. 

5 komentarzy:

  1. Zastanawiam się, czy żeliwny gar bez powłoki nie pogryzie mi się z zakwasem przez te godziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym nie pomyślałam a wiem, że żeliwo z kwaśnym się nie lubią. Smak i kolor chleba na to nie wskazują ale będę ostożniejsza. Dzięki.

      Usuń
    2. Czyli ten był pieczony w żeliwie bez emalii? Można spotkać różne gary, mój jest właśnie taki surowy czarny. Służy dzielnie, ale z pomidorami i owocami się nie lubi, więc profilaktycznie kwaśne chleby wyrastałam w innych naczyniach i przekładałam tylko do pieczenia. Nie wykluczam, że to nadmiar ostrożności.

      Usuń
    3. Emaliowany tylko po zewnętrznej. Żeliwna patelnia zwłaszcza zakwaszania potraw cytryną nie znosi. Chleb nie miał żadnych oznak skłócenia. Może to kwestia mącznej izolacji? Albo masełka cienko wysmarowanego? No nie wiem...

      Usuń
  2. Wciąż nie kupiłam rzymskiego garnka... ale moje myśli są już blisko. Twój chleb wygląda apetycznie. Uściski

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję