18/03/2018

Budyń gryczany

Zagotowuję mleko z trzema kostkami gorzkiej czekolady i szczyptą trzcinowego cukru, mieszam. Jak lekko zaczyna wrzeć wsypuję kaszę gryczaną instant*, tyle ile potrzeba do właściwej konsystencji. Energicznie mieszam, żeby nie powstały grudki, zestawiam z ognia. 

(wygląda jak deser, ale to nasze babskie śniadanie do kawy)
(na naszej wierzbie samosiejce pojawiły się już bazie)
(trawa na dachu robi co może, by przetrwać do wiosny)

Gruszkę i banana obieram i kroję, migdały siekam. Wykładam do miseczki kaszę, dekoruję owocami, orzechami, kruszonym ziarnem kakao. Sobie polewam olejem konopnym. Wygląda i smakuje jak deser, ale to nasze babskie śniadanie do kawy.

* lubię kaszki czeskiego Nominalu, ale można też użyć zmielonych na grubo płatków z gryki.

2 komentarze:

  1. Brzmi apetycznie :) mnóstwo piękna na Twoich zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jak ta trawa też robię, co mogę, by doczekać wiosny. Łatwo nie jest, od wczorajszego wieczoru znowu bez przerwy pada śnieg.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję