Przycupnął na świerku pod domem a moje myśli wraz z nim poszybowały w kierunku makrofotografii.
Zapracowany zamocował karmnik, wysypaliśmy pszeniczne i owsiane ziarna, rozmrażamy słoninkę. Bycie w kontakcie z przyrodą to w tym roku mój priorytet.
Też taki gościo zimuje u mnie. Ja za nimi nie przepadam, bo bezczelnie objada mi czereśnie w lecie.
OdpowiedzUsuńJak go zobaczę na moich czereśniach też przestanę 🤣
Usuńefektowny ptaszek :*
OdpowiedzUsuńNiepłochliwy bynajmniej😁
UsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo nam się przyglądał 🙂
Usuń