15/05/2017

Gorąca Zośka

Wreszcie można rozebrać się do rosołu, nie zważając na drobne mankamenty urody;) I pomyśleć, że w zeszłym roku Zośka tradycyjnie zimna była - klik.


W tym pylą świerki, pachną bzy i kwitną kasztany, wreszcie w słońcu skąpane. Powiększam przestrzeń o strefę balkonu, kładąc stary materac. Do kwiatków nie mam ani serca, ani ręki, ale przecież winogron (w tym roku za mocno przycięty) w końcu oplecie balustradę.


Kulinarnie za to wybiegam trzy miesiące naprzód, zamykając lato w słoikach dla "Tak rodzinie" (lipcowo-sierpniowy numer miesięcznika). Dzięki temu na wakacje zaopatrzę swoją spiżarkę w orkiszową mąkę, makarony, zioła (w ramach wymiany barterowej). I wszyscy zadowoleni:) Nastawcie też uszy (klik) i oczy (klik) - w Radio Lublin nowe nagranie.


I to już chyba koniec tego lansu na dzisiaj. Witaj ciepła wiosno!

2 komentarze:

Dziękuję