Składniki: 3-4 żółtka (jaja najlepsze od wiejskich kur z wolnego wybiegu), pół łyżeczki kuminu i pół łyżeczki białego pieprzu.
Żółtka oddzielamy od białek. W małej miseczce mieszamy je z pieprzem i kuminem a następnie wylewamy na dobrze rozgrzaną, nieprzywierającą małą patelnię (polecam żeliwną). Jak naleśnik się lekko zetnie, przekręcamy go na drugą stronę. Wykładamy na talerz i kroimy w małe trójkąty. Wierzcie mi - smakuje nawet tym w pełni zdrowym :-)
Więcej o tym przepisie napisałam tutaj - klik
Sprawdza się przy grypie jelitowej (dzieci jedzą z bułeczką) i w przypadku biegunki podróżnej w tropikalnych krajach (trzeba tylko mieć w apteczce mieszankę przypraw z kuminem i pieprzem białym).
No proszę, człowiek całe życie się uczy :) dziękuję
OdpowiedzUsuńI ja tu byłam :)
Usuń😁
Usuń