10/08/2016

Wróciłam do pieczenia chlebów i kuchni w stylu retro

Nie wiem jak Wy, ale ja lubię tu sobie zajrzeć, popatrzeć, odpocząć od zgiełku: płacenia rachunków, szybkiego gotowania obiadu, zakupu podręczników, wciąż nie umytych okien...

Na razie z braku zakwasu -  chleb drożdżowy.
Odpoczynek? Kot uczy mnie łapać słońce i przymykać oczy.
A to już zeszyt z przepisami mojej mamy. Bezcenny.
Zrobiłam ksero moich ulubionych:
szyszki z dmuchanego ryżu - KLIK,
ciasteczka przez maszynkę - KLIK,
pączki serowe - KLIK,
półksiężyce (wkrótce),
kokosanki (też będą)...

6 komentarzy:

Dziękuję