(mój kawałek nieba)
Zagotowuję mleko roślinne (lub prawdziwe wiejskie jak mam). Jak tylko zaczyna wrzeć wsypuję kaszkę i energicznie mieszam (tyle ile potrzeba do właściwej konsystencji). Zestawiam z ognia i czekam chwilkę aż spęcznieje. Wykładam do miseczki, dekoruję owocami (orzechami, ziarnami, ukruszonym surowym ziarnem kakao), polewam syropem klonowym (można owocowym). Zjadam zanim wystygnie.
Drugim śniadaniowym hitem tego lata jest czekopasta z banana i awokado - KLIK.
zrobię budyń bez mleka, chociaż ostatnio znalazłam mleko z młodych migdałów, jeszcze zielonych i smakuje to wszystko wyjątkowo dobrze. uściski
OdpowiedzUsuńLubię "mleko" migdałowe, z zielonych nie miałam okazji próbować, nie wiedziałam nawet, że istnieje 😊 Na wodzie budyń też wyjdzie. Moi teściowie musieli sprzedać Menię, nie mają już własnej krowy a ja mleka 😯
Usuń