Rozsądne jedzenie - 50 wersji brei
Ten wpis dedykuję zmarźluchom. Niech wezmą zbożowe płatki (do wyboru: owsiane, jaglane, orkiszowe, z komosy lub mix wybranych), owoc, orzechy i niech robią śniadanie. To naprawdę fajne, tanie, zdrowe, warte grzechu (niepotrzebne skreślić).
(moja wersja brei)
Po takim śniadaniu od rana do samego południa jest pełny brzuch i jest energia. Dla hardcorowców na słono: z jajkiem, szczypiorkiem, kombu, z miso. Naprawdę da się wyczarować 50 wersji, są przecież jeszcze płatki teff, ryżowe, gryczane, warzywa, ziarna. Aktualnie polecam owoce granatu i pokruszone ziarna surowego kakao.
PS. Tytuł ściągnęłam z Kukbuka, rozśmieszył mnie, bo skojarzył mi się z... Bareją:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję