Białka oddzielam od żółtek. Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Masło ucieram z cukrem, dodając stopniowo po jednym żółtku (cały czas miksując). Wsypuję kleik, wiórki i mieszam. Na końcu dodaję ubite białka, mieszam. Formuję ciasteczka szprycką do kremu, łyżką lub ręką (niedbale, najlepiej wychodzą), piekę w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni aż lekko się zrumienią (około 20 minut).
I pomyśleć, że nikomu się wtedy nie śniło, by reklamować je jako bezglutenowe :-)
Wyglądają niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńChrupiące z wierzchu, miękkie w środku 😊
UsuńIdę szukać wiórek :)
UsuńNiestety, tutaj nie dają deserów. Ale sobie chociaż popatrzyłam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie taka opcja i będzie można wydrukować kolosanki 4D🍥🍪🍩
Usuń