27/02/2019

Gotuję-fotografuję-smakuję

Problemy łatwiej przełknąć z zupą (przysłowie żydowskie), więc testuję nowe smaki i połączenia: ciecierzycowa z kaparami, burakowa z chrzanem, zupa z czarnej fasoli... 


Do niedawna nie lubiłam warzywnych kremów, ale odkryłam, że jak się je suto posypie dodatkami, stawiają zębom opór jak należy.
A do buraków bardzo pasuje kumin, chrzan i kozie sery. Grzyby jak sądzę też, ale to już byłoby za dużo w jednym barszczu. 

Na zdjęciu zupa - krem z buraka z kozią roladą w bardzo już obfotografowanym, moim ulubionym talerzu. Jak zerkniecie w pasku bocznym pojawia się on od 2014 roku. 

2 komentarze:

  1. Apteycznie. Piękne łyżki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Te łyżki bardzo lubię, kupiłam za grosze w osiedlowej rupieciarni 😍🍴

      Usuń

Dziękuję