Do niedawna nie lubiłam warzywnych kremów, ale odkryłam, że jak się je suto posypie dodatkami, stawiają zębom opór jak należy.
A do buraków bardzo pasuje kumin, chrzan i kozie sery. Grzyby jak sądzę też, ale to już byłoby za dużo w jednym barszczu.
Na zdjęciu zupa - krem z buraka z kozią roladą w bardzo już obfotografowanym, moim ulubionym talerzu. Jak zerkniecie w pasku bocznym pojawia się on od 2014 roku.
Apteycznie. Piękne łyżki.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Te łyżki bardzo lubię, kupiłam za grosze w osiedlowej rupieciarni 😍🍴
Usuń