19/08/2016

Kneblówka - przepis na nalewkę z pigwy

Twarda jak skała i bardzo aromatyczna. Robiłam już z pigwy syrop - KLIK, marmoladę - KLIK, galaretki - KLIK, kule - KLIK, owocowe arkusze - KLIK, mąkę! - KLIK. Jadłam z mięsem - KLIK, z orkiszową kaszą - KLIK i na surowo. Istne szaleństwo prawda? Leniuszkom zdradzę, żeby zaopatrzyli się w pigwowe przetwory na stoiskach z kuchnią gruzińską (skład: pigwa, cukier i żadnej chemii). Najbliższa okazja to Europejski Festiwal Smaku, w 2016 roku króluje Armenia! Koniecznie kupcie też słodkie kule z zielonych orzechów włoskich.


Dziś robimy nalewkę, pieszczotliwie zwaną u nas sylwestrową "kneblówką".

Składniki: 1,5 kg owoców pigwowca, 1 litr spirytusu, 1,5 l przegotowanej wody, ok. 1 kg cukru.

Owoce dokładnie myję, wykrawam gniazda nasienne i kroję na drobne kawałki. Wkładam do dużego słoja i zalewam spirytusem (alkohol musi przykryć owoce). Słoik zamykam i odstawiam na około 4 tygodnie (co kilka dni nim potrząsam). Odcedzam spirytus pigwowy od owoców. Z wody i cukru robię syrop, studzę. Część syropu wlewam do słoika z owocami pigwowca (zakręcam i odstawiam), do reszty dodaję spirytus pigwowy. Po kilku dniach zlewam jeszcze syrop z owoców, dokładnie mieszam i przelewam przez gęstą gazę do butelek (najlepiej z ciemnego szkła). Odstawiam do spiżarki na kilka miesięcy (zwykle do Sylwestra).

Mam też znajomego, który robi świetne nalewki z pigwowca (pozdrawiam), uwielbiam jak się nimi ze mną dzieli:)

1 komentarz:

Dziękuję