10/12/2017

Skraplanie

Dawne wzorki malowane przez mróz na szybach, zastępuje widok wody skroplonej na oknach. Uszczelniliśmy domy a zimy złagodniały.


Skraplają się uczucia minionych tygodni, nadszedł czas by odparowały. Testuję nowy obiektyw, który dostałam na Mikołaja. A jutro piekę chleb :-)

13 komentarzy:

  1. Nowy obiektyw zawsze poprawia nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! :-) Jaki jest Twój ulubiony?

      Usuń
    2. Uwielbiam zmiennoogniskowe. Nowy ma idealne możliwości od 70 do 300 mm. Mikołaj się postarał, bo aż tak grzeczna to chyba nie byłam ;)))

      Usuń
    3. ja lubię stałe i jasne :)

      Usuń
    4. Fajnie, że się zdecydował :) ważne, że jesteś szczęśliwa :)

      Usuń
    5. Radość wielka. Stałe i jasne chętnie odsprzedam.

      Usuń
  2. Już kilka lat nie widziałam lodowych paproci na szybie, ostatnie chyba w opóźnionym pociągu podmiejskim. ;)
    Kondensacja emocji, nowy obiektyw - pogranicze fizyki i poezji, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W starym budynku dawnej pracy ostatni raz widziałam. Też dawno temu.
      Pogranicze poezji i fizyki ☺ takie cudo ☺ lustrzanka ☺

      Usuń
  3. Już prawie zapomniałam o tych mroźnych haftach, a to był codzienny zimowy widok - w domu mniej, ale w szkole, ooo! tam to były ulotne dzieła sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Kiedyś wydawało się to czymś tak oczywistym, naturalnym, że nikt nie myślał, że może tego nie być. A potem usunięto ze szkoły kaflowe piece, wymieniono okna, przez które hulał wiatr, szkołę dawno opuściłam i... dopiero dziś mi o tym przypomniałaś, aż zatęskniłam za tymi niepowtarzalnym wzorami.

      Usuń

Dziękuję