A w oczy już zaglądają mi kiszone cytryny. Jak tylko trafię ekologiczne (niewoskowane), zrobię własne, tymczasem kupne, z pieprzem i kolendrą. Ale to dopiero za tydzień, najpierw bieżące zobowiązania.
Ten gołąbek mówi Państwu dzień dobry z mojego modrzewia.
Dzień dobry, piękny jest :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńJak optymistycznie!
OdpowiedzUsuńSłoneczniki to radość 😄
Usuń