Składniki:
- 2 szklanki jasnej mąki orkiszowej typ 700 (300 g),
- 1 płaska łyżeczka soli bez antyzbrylaczy,
- 1 niepełna szklanka zakwasu orkiszowego (200 g), wcześniej dokarmionego (4 łyżki zakwasu-startera mieszam z 1 szklanką mąki orkiszowej pełnoziarnistej i niepełną szklanką ciepłej, przegotowanej wody, odstawiam na 8 godzin, potem odmierzam 200 g a resztę chowam do lodówki na kolejne pieczenie),
- około 1 szklanka wody wody (250 ml),
- 4 łyżki dobrej jakości kakao,
- 2-3 łyżki miodu lub słodu (daktylowego, orkiszowego, syropu klonowego),
- dropsy czekoladowe (czasem można kupić) albo gorzka czekolada pokrojona na kawałeczki,
- plus mąka orkiszowa do podsypywania i masło do natłuszczenia keksówki.
W dużej misce mieszam wszystkie składniki (czekoladowe dropsy lub kawałki czekolady dodaję na koniec) i wyrabiam ciasto, pod koniec lekko podsypując go mąką, żeby nabrało kształtu. Jest lejące, ale sprężyste i prawie nie klei się do rąk.
Foremkę natłuszczam masłem, wkładam do niej ciasto. Zostawiam na kilka godzin w ciepłym miejscu.
Gdy ciasto wyrośnie nastawiam piekarnik na maksymalną temperaturę i zaparowuję go (na dno wstawiając żaroodporne naczynie z wrzątkiem). Piekę 20-25 minut, zostawiam chwilę w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, potem wyjmuję z formy i studzę na kracie.
Moja modelka wreszcie wydobrzała (oczy i dłonie odpuchły po ataku alergii) i mogłam zarządzić sesję, co bardzo lubię. W nagrodę dostała zdrową słodycz - pajdę chleba z bieluchem i figą (bez maku i pasternaku;)) Pycha!
A moje chłopaki wróciły z Pragi i chcą męskich obiadów :)
Zdrowa i własna modelka to podstawa :)
OdpowiedzUsuńTen chlebek w smaku przypomina może chlebki tureckie?
A wiesz, że trochę tak.. kojarzy się z tureckimi chlebkami 😊
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń