Mieszkam w kurzu, pracuję w kurzu, żyję więc na wkurzu! Od miesiąca i kilku dni trwa remont. Zakwas wymagał jednak pilnego dokarmienia i tak powstała pizza bianca.
Drobne poprawki w przepisie naniesione (była za słona), w czerwcu ukaże się drukiem, a my będziemy już wtedy po remoncie. PS. Spokojnie, pizza nie jest biała od kurzu, ma takie sery :)
Narobiłaś tym zdjęciem apetytu :). Niestety u mnie post, bo refluks żołądka rządzi:(
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście nie w porę, zdrówka.
Usuń