(włoski i pazurki Córki:))
W Tallinie jadłam zupę rybną pięknie podaną w słoiku typu twist. Świetnie sprawdza się w przypadku opieszałej rodziny - rzucasz hasło "obiad" i spokojnie czekasz aż się zejdą (w zamkniętym zupa stygnie wolniej). Ja słoik dostałam, reszcie muszę dokupić.
Nierozgrzany żołądek rzuca się na mózg;) - gdzieś wyczytane - potwierdzam:) - gotujmy i jedzmy ciepłe.
dlatego chyba lubie letnie i do gryzienia, jestem w modzie i niemodzie przez caly rok :P
OdpowiedzUsuńprzepraszam, przez cale zycie :P
OdpowiedzUsuńA ja i kremy i zupy do gryzienia lubię :) Zawsze mi smakują!
OdpowiedzUsuńW różnorodności siła 💪😀
Usuń