04/11/2016

Listopadowy kraj

Chowam się za ścianą lasu, lęki topię w zupach, gryzę niebieskie migdały, mam listopadowe nastroje społeczne. 
W Polsce ciemno, mglisto i ślisko, bynajmniej nie za sprawą pogody (klik). Chwilowo odpuszczam bycie za, mimo wszystko.


Jak się pozbieram (po remoncie) to się odezwę.

1 komentarz:

Dziękuję