Tym razem zamiast pichcenia do sesji, stylizacja i fotografia produktów gotowych :)
W moim zawodowym obiektywie Jastrzębie Kąty z Delikatesów Własnej Roboty (miejsce warte odwiedzenia - Lublin, Kościuszki 5) oraz warzywa z pola od teściów, w roli bohaterów drugiego planu. Galareta, paprykarz i pasztet. Bo karp nie jest nam obcy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję