07/09/2018

Zupa na zasmażce z rukwią wodną

Rukiew wodna swój lekko piekący smak zawdzięcza - tu uwaga, trudna nazwa - izotiocyjaninowi fenylu, który - co udowodnione - ma działanie przeciwnowotrorowe. Reguluje też poziom cholesterolu. Duszona rukiew - zdaniem mojej szefowej z Bingen - "pomaga strawić spożyty pokarm, rozpuszcza skrzepnięte soki oraz usuwa niewłaściwy żar".


(z serii: dobra robota z Sunvitą:))

No to teraz zasmażka - jasna, średnia albo ciemna. Chodzi o to, by przesmażyć masło i mąkę (najlepiej w jednakowych proporcjach), mieszając. Półtorej minuty i mamy jasną zasmażkę, dobrze zagęszczającą sosy. Im dłużej: 4-6 minut nawet do 8 (tu uwaga, żeby się nie przypaliła) tym więcej aromatu. 

Do ciemnej dolewamy bulion, najlepiej zimny i stopniowo, mieszając, żeby nie było grudek. Tak powstaje zupa zasmażkowa:) Jeśli dodatkowo zaromatyzujecie ją bertramem, kuminem i kozieradką oraz szczyptą galgantu i gałki muszkatołowej, smak będzie niepowtarzalny. Dla mnie super.



1 komentarz:

Dziękuję