31/05/2020

Chleb w stu procentach z orkiszu w Lublinie

Obrzydła Wam masowa produkcja żywności pośledniej jakości ⁉️ Oto jak powstaje chleb rzemieślniczy. Możliwości przerobowe to aktualnie 150-200 czystych bochenków dziennie.


Na zdjęciu gotowy ziarnisty. Są też czyste, z dynią, słonecznikiem, żurawiną, śliwką, orzechem włoskim a nawet kiszonym ogórkiem (dwa ostatnie mocno limitowane).


Po pierwsze certyfikowany orkisz, z pełnego przemiału, prastara odmiana oberkulmer rotkorn, uznawana za najmniej alergizującą. Mąka 100 procent orkiszowa, bez domieszek, na bieżąco przesiewana. W garach już bulgocze zakwas, ciasto wyrabiają maszyny.



Pan Tomek z iście aptekarską precyzją odmierza, garuje, wypieka, pakuje i rozwozi bezpośrednio do domów. Tak - to człowiek orkiestra.



Formy i opakowania atestowane, przeznaczone do kontaktu z żywnością , chleb ma prosty skład, składniki są najlepszej jakości (tu nie ma mowy o kompromisach). To chleb, który gwarantuje zdrowie.



A jeszcze można kupić masełko do chleba, rozsmarować na ciepłych kromkach i zjadać. O mamuniu jaki smak.



Zamówienia - KLIK.

Gluten morgen

Robię w orkiszu, więc witam się z Wami jak @jaanna71 na ig - gluten morgen ‼



Na początek efekt końcowy - ciasteczka orkiszowe. Przełożyłam je dżemem z czarnych porzeczek. Świetnie sprawdzają się na wyprawach rowerowych (jako posiłek regeneracyjny, do kawy w termosie). Inaugurowały w Poleskim Parku Narodowym :)



Poznajcie Katarzynę (caterina) - wyrabiała dla mnie ciasto. Fajna z niej babka;)


Tutaj odmierzałam składniki, w tym masełko.


A teraz wałkowanie, wykrawanie i układanie ciasteczkowych ciągów, które następnie lądują w piekarniczym piecu. W komplecie do chleba - KLIK

26/05/2020

20/05/2020

Chwastologicznie

Nasze ciała są ewolucyjnie starsze niż możliwości jakie im fundujemy. Najlepiej trawimy to, czym karmili się od wieków nasi przodkowie. Moi na ten przykład jedli dużo kapusty.


Skąd to wiem? Bo dobrze ją trawię, w przeciwieństwie do sałaty. Mąż właśnie nagotował takiej młodej, z mięskiem z rosołu. Podpłomyki też on, ja tylko ozdabiałam ziołami, bardzo to lubię. 

Dziś chciałam się podzielić inspiracjami retrokulinarnymi i chwastologicznymi, jakie ciągnę z internetu:

Na fb - Chwastozercy
to zespół pod kierownictwem Matki Chwastożercy - pani Anny Marii Rumińskiej, antropologa kultury i jedzenia, kuratorki i rekonstruktorki kulinarnej, architekta i projektantki ogrodów chwastologicznych,
pokazują jak używać lokalne, zapomniane rośliny, zamiast ciągnąć masówkę z importu 👍

Na fb - Urszula Zajączkowska 
autorka Patyków, Badyli, dzięki niej dziś z uwagą oglądam jelito ziemi (czyli dżdżownicę) w swojej skrzynce z rzodkiewką i gadam do drzew

Na ig - @jaanna71
babka od lat prowadzi warzywnik bez grama agrochemii, w dużej mierze samowystarczalny, imponuje mi wiedzą w działaniu i zaraża słowotwórstwem - to dzięki niej na chwasty mówię dzikuny a na pomidory moje chłopaki 🙊

W blogosferze - ta co idzie i myśli (o jedzeniu) oraz cynamon i pietruszka - średniowieczne przepisy we współczesnym wykonaniu, niestety blogi ostatnio wyszły z mody, szkoda.

Coś jeszcze polecacie? Pomidorek poleca się do gruntu.


16/05/2020

Ciastka kruche, maślane, orkiszowe

Co łączy chleb na zakwasie i kruche ciastka? 


Oczywiście orkisz - prastara odmiana oberkulmer rotkorn, niezmodyfikowana genetycznie od czasów Cesarstwa Rzymskiego, polecana przez moją szefową z Bingen, określana jako najmniej alergizująca. Chleb (na zakwasie) do kupienia (z dowozem) na terenie Lublina, ciastka w trakcie wypuszczania na rynek. Kto jest zainteresowany kupnem, niech napisze do mnie. Prosty skład: mąka orkiszowa pełnoziarnista, masło, jajka, surowy cukier trzcinowy (odrobina). Jakość premium, rzemieślnicza robota, zdrowie gratis.


A tak to wygląda "od zaplecza": jasno, czysto i z aptekarską precyzją :) Pierwszych, próbnych 240 sztuk za mną, jutro kolejnych 200.



15/05/2020

Jesień wiosną

Sezon na polskie fenkuły zacznie się w lipcu i potrwa do listopada. W marketach to jednak nie obowiązuje. Te są sprowadzane, na szczęście z Europy.


Namoknięte ławki pod domem świetnie imitują słotny początek jesieni. Kolejne zlecenie średniowiecznej szefowej z Bingen, do gazety. Zwykle w jednym tygodniu robię zdjęcia hurtem, głowę mam wtedy nastawioną na widzenie.


Potem czytam, myślę i przelewam na dysk słowa. Aż w końcu mogę wyciszyć umysł i zamknąć oczy. Wącham wtedy, słucham, czuję skórą i patrzę, ale zupełnie inaczej.



14/05/2020

Grudzień w maju

Zamykam działalność intensywnie pracując nad projektami końca roku. Fotografuję zimowe danie, tak - w środku maja a biały dywanik imituje śnieg.



Nie sposób nie myśleć, jaki będziesz grudniu? (wtedy przepis ze zdjęciem ukaże się drukiem w gazecie) Co będzie ze mną? Czy zrealizuję założony plan? Gdzie zaprowadzi mnie życie? Pytania oczywiście medytacyjne - bez odpowiedzi.

06/05/2020

Obowiązkowe danie wiosny

Chleb w jajku z zielskiem. 

(a to już retrokwiaty - lewkonie, ich moc to zapach!)

W roli zielska w tym roku: przytulia, bluszczyk kurdybanek, młodziutki podagrycznik (ma więcej potasu niż banan), gwiazdnica, kwiaty forsycji, półdzika natka pietruszki, trochę szczypiorku i musztardowca. Polecam też pokrzywę, młode listki mlecza, krwawnik.



Składniki:
  • kilka kromek czerstwego chleba na zakwasie (orkiszowego lub żytniego),
  • 2 jajka od szczęśliwych kurek,
  • pół łyżeczki kuminu,
  • sól i pieprz do smaku, 
  • zielsko do wyboru, byle jadalne,
  • olej lub masło klarowane do smażenia.

Jajko rozkłócamy w głębokim talerzu z przyprawami, dodajemy drobno posiekane zielsko, mieszamy. Chleb kroimy, maczamy z obu stron w jajku i smażymy na patelni z tłuszczem z obu stron na złoto.

03/05/2020

Owocne przekwitanie


Ale wpierw kwitnienie i budowanie. Ptaki pod domem: na winorośli pani zięba, gołąb na modrzewiu, kos tutaj - klik.