Zielone, miękkie jeszcze orzechy zbieram z końcem czerwca lub na początku lipca.
Myję je, kroję na ćwiartki (koniecznie w rękawiczkach, barwią ręce) i zalewam czystą wódką/spirytusem (na litr alkoholu 16 orzechów). Po 4 tygodniach zlewam płyn.
Nalewkę stosuję w razie niestrawności lub na przewlekły nieżyt żołądka. Będzie mniej gorzka, jeśli dodamy do niej syrop z cukru lub miód.
Zlana do butelki jest czarna jak smoła:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję