01/08/2018

Przez żołądek do szczęścia

Na śniadania jem teraz to, z dodatkiem namoczonych wcześniej płatków. Naturalne jogurty czy kefiry (te bez dodatku mleka w proszku i innych udziwnień) przyjemnie chłodzą, sprowadzając mnie na ziemię. Nie znoszę upałów.


W ten sposób karmię również bakterie, których potrzebuję w jelitach. Płatki mieszam, jako że odkryłam również z komosy i żytnie (orkisz i owies znacie?).

Na listę zakupową wciągnęłam prócz łuskanego jęczmienia i ciecierzycy, brązową fasolę, choć aktualnie szaleję na puncie świeżej. Gotuję a potem przesmażam ją z szałwią i podaję z dressingiem z tahini (przepis pod koniec sierpnia na blogu zawodowym). Kto nie przepada za fasolą niech ją zmiksuje na ostro (z papryką) i smaruje ulubione kanapki. Codziennie.



Najnowsze doniesienia z zakresu nutrigenomiki (tak, poszczególne pokarmy wpływają na nasz genom!), zalecają witaminy z grupy B (ale te przyswajalne). Dzięki nim można wspomóc metylację DNA i poprawić swoją odporność na stres. Ciecierzyca i wątróbka mile widziane, szukajcie też serów niepasteryzowanych i jedzcie kiszonki. Docelowo - zdrowa flora jelitowa samodzielnie wytwarza witaminy z grupy B i... dobre samopoczucie.

9 komentarzy:

  1. Łaknę spokoju i szczęścia. Strasznie jestem tego głodna. Suplementuję vit z grupy B w tabletkach i piję kefiry. Może wyhoduję sobie w brzuchu gram szczęścia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Foliany i metylokobalamina, chellaty, cytryniany.. u nas trochę pomaga zamienić algorytm węglowy na lepszy.
      Życzę na kilogramy 😚

      Usuń
  2. Polecisz coś przystępnego na papierze w temacie karmienia genomu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio artykuł w dziale nauka Tygodnika Powszechnego (z minionego tygodnia). Wszystko to świeżynki, sama poszukuję.

      Usuń
    2. Z kulinarnych doniesień Happy Food do mnie przemawia, ale tam jest bardziej o florze jelitowej niż o metylacji, oksydacji i genomie.

      Usuń
    3. Dziękuję. Na początek TP będzie w porządku, bo oni generalnie są w porządku. ;)

      Usuń
  3. Właśnie dzisiaj z dokładnie taką świeżą fasolą gotuję zupę :)
    Fasoli/grochu mam pod dostatkiem więc na taki przesmażony też się pokuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Apetycznie, wczoraj miksowałam fasolę... Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję