24/02/2017

Rozsądne jedzenie - kupować czy robić samemu?

Z ekonomicznego punktu widzenia domowe pieczenie chleba, robienie własnych serów, majonezu, powideł... nie jest opłacalne. Pochłania dużo czasu i ostatecznie wychodzi drożej. Robimy to dla smaku, jakości i dla przyjemności - żeby dom był miejscem, w którym coś się wytwarza, a nie tylko konsumuje, żeby pachniał jedzeniem. 


(chleb zmieniający życie - kupiłam)

Dawniej też nie było całkowicie samowystarczalnych gospodarstw (nieliczne wielkie majątki) - ludzie mieli niepisaną umowę na wymienianie się własnej produkcji dobrem, dziś działają kooperatywy (klik). Prawdziwe jedzenie integruje: można coś wyhodować, razem stanąć przy kuchni, docenić tradycyjnego rolnika, skrzyknąć się, zorganizować dowóz, a wtedy to już zupełnie inaczej smakuje, pojawia się wdzięczność.


(chleb orkiszowy na zakwasie - własny)


Oczywiście, że nie uda nam się wylogować ze spożywczego matrixu, ale można jak najczęściej gotować od podstaw: od warzywa, ziarenka, od odkręcenia ognia na kuchence. Wspólnie - jak ktoś lubi, z dziećmi, po swojemu. To nas buduje i ukorzenia - sprawia że jesteśmy ludźmi, nie trybikami.

2 komentarze:

  1. Same przyjemności wynikają ze wspólnych działań :) no i więzi, które z dziećmi są najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak:) choć ja lubię też tak sama w kuchni pomedytować. Nie zawsze łatwo mi dzielić przestrzeń z kimś.

      Usuń

Dziękuję