Najwyższa jednak pora wyskoczyć na pełną pokrzyw i mleczy łąkę, co? Wędrować, łapać słońce, skubać dzikie... a propos - niebawem przepis na pokrzywowe ciasteczka - bez obaw, nie parzą w język (Beatko, dziękuję za love, to do wycinania). W zasadzie takie ciasteczka możecie zrobić z każdego przepisu na kruche formy, wystarczy dodać do ciasta podstawowego niepełną szklankę zblanszowanych, odciśniętych i drobno pokrojonych pokrzyw (i ewentualnie podsypać je większą ilością mąki, co zrównoważy pokrzywową wilgoć).
To co - pokrzywowa tarta? Kruche rogaliki:)?
Niektórzy poczęstowani do końca sądzą, że to tylko mięta;)))
Miłego smakowania wiosny, czekam na pokrzywowe ciacha :)
OdpowiedzUsuńJak są tak dobre, jak na to wyglądają, też się na nie skuszę. Czekam na przepis.
OdpowiedzUsuńUdane ujęcie, lubię Twoje zdjęcia :)