Na moim blogu zawodowym temat naturalnych kosmetyków - z kuchni na salony (piękności) - KLIK. Na początek toniki i olejki. W planach kąpiele ziołowe i aromaterapia. Zaglądajcie.
Będzie też lżej i bardziej warzywnie. Nawet moja Benedyktynka byłaby zdania, że dziś proporcje w daniach powinny przeważać na korzyść warzyw i owoców, a gluten - nawet ten najlepszej jakości - należy wzbogacać o aminokwasy pochodzące ze zbóż bezglutenowych. W mojej spiżarce, prócz konopi siewnych, amarantus (szarłat). Obie rośliny od wieków na naszych ziemiach. To co, zaczynamy od zup na wynos? Pierwsza już w tym tygodniu (wraz z opcją lekkich przekąsek na karnawał).
Czas wolny? Aktualnie nie dysponuję, ale marzy mi się wyjście z aparatem na łąkę, tak mało mam w archiwum zdjęć zimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję