Dziś robimy nalewkę, pieszczotliwie zwaną u nas sylwestrową "kneblówką".
Składniki: 1,5 kg owoców pigwowca, 1 litr spirytusu, 1,5 l przegotowanej wody, ok. 1 kg cukru.
Owoce dokładnie myję, wykrawam gniazda nasienne i kroję na drobne kawałki. Wkładam do dużego słoja i zalewam spirytusem (alkohol musi przykryć owoce). Słoik zamykam i odstawiam na około 4 tygodnie (co kilka dni nim potrząsam). Odcedzam spirytus pigwowy od owoców. Z wody i cukru robię syrop, studzę. Część syropu wlewam do słoika z owocami pigwowca (zakręcam i odstawiam), do reszty dodaję spirytus pigwowy. Po kilku dniach zlewam jeszcze syrop z owoców, dokładnie mieszam i przelewam przez gęstą gazę do butelek (najlepiej z ciemnego szkła). Odstawiam do spiżarki na kilka miesięcy (zwykle do Sylwestra).
Mam też znajomego, który robi świetne nalewki z pigwowca (pozdrawiam), uwielbiam jak się nimi ze mną dzieli:)
Bardzo wszechstronne wykorzystanie pigwowca :) Lubię :)
OdpowiedzUsuń