Nie uciekam od niej pociągiem - przeciwnie - lubię ją i witam z radością: domowym chlebem, dyniowym curry (KLIK po przepis) i dżemem z dzikiej róży (KLIK po przepis).
Podoba mi się pomysł Święta Środka Jesieni - zdejmuje odium z pierwszych i ostatnich dni. Zresztą, każdy dzień można uczynić świątecznym, prawda? Choćby odrobinkę.
Ja też lubię :) Piekna u Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziękuję 🍁 zadziwia mnie Joanno jak patrzę na Twojego bloga jak różnie kolorystycznie odbieramy świat. Twoje zdjęcia są piękne w Twoich barwach.
UsuńOczywiście, że można... piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🍂 inspirujesz.
UsuńJa też bardzo lubię jesień :-) Zdjęcia cudowne. A jak robisz dżem z dzikiej róży?
OdpowiedzUsuńDżem z dzikiej róży to temat na osobną opowieść. Wezmę się za nią w przyszłym tygodniu. Na pewno będzie o tym głośno na fb Sklepu Hildegardy. Zaglądaj.
UsuńJuż dodałam link - dżem z dzikiej róży dla cierpliwych!
UsuńLubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńMniam!
Usuń