Zamykam działalność intensywnie pracując nad projektami końca roku. Fotografuję zimowe danie, tak - w środku maja a biały dywanik imituje śnieg.
Nie sposób nie myśleć, jaki będziesz grudniu? (wtedy przepis ze zdjęciem ukaże się drukiem w gazecie) Co będzie ze mną? Czy zrealizuję założony plan? Gdzie zaprowadzi mnie życie? Pytania oczywiście medytacyjne - bez odpowiedzi.
Jak to się potocznie mówi "pożyjemy zobaczymy" :)
OdpowiedzUsuńAno, tymczasem tu i teraz 🍃
Usuń