03/09/2019

Ciemny chleb orkiszowy

Mąkę dostałam od wspominanej TU manufaktury chleba z Lublina i upiekłam bochen na orkiszowym zakwasie i w moich warunkach (KLIK po przepis). Wyszedł niezwykle smaczny i klasycznie piękny (czytaj: klocek, cegłówka - chleby pełnoziarniste nie uwypuklają się zbytnio). 


Ciemną ma skórkę, bo w żeliwnym garze pieczony, chętnie zjadany z zimnym masłem przywiezionym w bloczku wprost ze spółdzielni mleczarskiej (dzięki, dzięki!). 

A nadwyżki trafiły do omleta fotografowanego dla Przyjaciół (stąd zdjęcie). Przepis na omlet na moim zawodowym blogu - KLIK. Witaj wrześniu.

2 komentarze:

  1. Wspaniały chleb i brzmi tak apetycznie, a jestem jeszcze przed śniadaniem, więc idę, idę ukręcić omlet :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję