Wszystkie te dania łączy jedno - m a s a m a k o w a a na nią: pół kilograma maku, 1 szklanka (200ml) miodu, 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej, dużo posiekanych słodkich (bez skórki) migdałów i opcjonalnie odrobinę kandyzowanych wiśni (namoczonych rodzynek, moreli). Można też dorzucić orzechy włoskie i wszystko zaromatyzować prawdziwą wanilią.
Mak moczymy na noc w dużej ilości wody, nazajutrz zagotowujemy i odcedzamy. Przepuszczamy trzy razy przez maszynkę, dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. To jest to! Potem pozostaje mi tylko uprosić męża, żeby zagniótł kluski (jeśli z makiem wychodzą Wam za suche dodajcie trochę oleju, najlepiej z migdałów lub z orzechów włoskich - niech będzie luksusowo).
Propozycje archiwalne, tegoroczne są tajemnicą, na razie również dla mnie 😉🔔
Ostatnio zrobiłam szarlotkę z makiem, albo odwrotnie, mak z jabłkami :) smaczny placek :) a Twoje pierogowe serca - obłędne!
OdpowiedzUsuńTo znaczy, córki serca! pierogowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mak i jabłka doskonałe połączenie.
UsuńWspaniałe inspiracje!
OdpowiedzUsuń