12/11/2019

Londyn subiektywnie

Mieszkałyśmy na Lambeth Road, przemieszczały metrem/autobusem, pogodę miałyśmy rewelacyjną.



Zdjęcia robiłam komórką (jaka to wygoda!). 
Londyn w dwóch słowach? Cóż - zaskakująca metropolia.



Ale jeśli chodzi o jedzenie, to najlepszy domowy rosół pieczołowicie przez męża ugotowany, z ręcznie robionym makaronem, podany po przywiezieniu z lotniska :)

3 komentarze:

  1. Ale zaskakująca pozytywnie, negatywnie czy tak i tak? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na plus na pewno była pogoda i towarzystwo. Soho dla mnie trudne do przebrnięcia, Notting Hill piękne, Portobello Road urocze. Lambetrh North z wiewiórkami o poranku i lisem przed nocą - super. Miasto bardzo multikulti, co akurat lubię 😊

      Usuń
  2. Piknie :) tyle mnie ominęło...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję