Śniło mi się którejś nocy, że skradziono mi aparat. Byłam wściekła, podejrzewałam pewnego mężczyznę, ale nie miałam dowodów. Wyparł się, znikł, wokół panowało lekkie zamieszanie. Może czas pokazać inne super moce?;)
Rodzinnie borykaliśmy się z trudną sprawą, co nie było jednak zaskoczeniem. Żegnam 2018 z ulgą, a Nowy witam z nadzieją. Chcę go przeżyć spokojniej i oby nie zabrakło mi odwagi na bycie sobą, skoro już tyle o sobie wiem.
Wszystkiego dobrego zatem i niech będzie pięknie, bez sennych koszmarów.
OdpowiedzUsuńPS
Pijak właśnie wylądował w lodówce :P
Smacznego pijaństwa 😉 i dziękuję 😚
UsuńBardzo pracowicie! Najlepszego w 2019 :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie 🥂
UsuńŻyczę Ci więc tej odwagi i aby się dobrze Ci działo :)
OdpowiedzUsuńDobrego! :-*
OdpowiedzUsuńCuuuudne zdjęcie!! Nie daj sobie ukraść aparatu.
Dziękuję.
UsuńStrzegę jak oka w głowie 😉😆