Fotografuję zanim zmieni kolor od kiszenia (no niestety na brzydszy). W tle - nie uwierzycie - szorciki córki, ale nie pogardziłabym obrusem z takiej tkaniny :)
Dzień Dziecka więc wiadomix - sadziłam pomidory i paprykę w swojej "piaskownicy";) Na pociechę, na pohybel i na letnie kanapki.
Dobry pomysł, smacznie!
OdpowiedzUsuńSuper smak 👍 kiszona fasolka i kiszona marchew wymiatają. Najlepsze po kilku dniach w solance ze starterem z ogórków kiszonych.
Usuńkiedyś kisiłam fasolkę, muszę do tego wrócić. Dziękuję za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie kisiłam fasolki. Spróbuję zrobić w fasolkowym sezonie:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego smaku.